poniedziałek, 5 maja 2014

Złodziej. --- Suga (BTS)

- Słuchaj, wchodzimy, zabieramy to co nasze i spadamy. Rozumiemy się ?
- Tak, tak.. - Suga pokiwał leniwie głową i powoli zajrzał w w okno. - Wygląda, że wyszedł i idiota nie zamknął okna. Wchodzimy.
Przecisnęliście się przez okno i wylądowaliście w szerokim, i dosyć pokaźnym korytarzu, a dokładniej w jego prawym skrzydle.
Jak to stwierdził po kilku sekundach Suga, ciemno było jak w dupie (okna były pozasłaniane, a jedynym dopływem światła było okno przez które weszliście), a nie chcieliście rozsuwać zasłon, no bo jednak jaki idiota pracujący w branży przestępczości już kilka lat, rozsunął by sobie zasłonki dla słoneczka ? Pewnie Suga, ale walnęłaś go w łeb, żeby nawet o tym nie pomyślał. Odwrócił głowę w twoją stronę, ale nie zobaczyłaś wyrazu jego twarzy, dopóki ten nie włączył latarki zaraz pod brodą i nie zaczął robić strasznych min.
*Dżizas, z kim ja pracuję..* pomyślałaś, robiąc centralnego face palma i przechodząc obok niego, włączając także swoją latarkę. Opuściliście prawe skrzydło i znaleźliście się naprzeciwko drzwi frontowych, a po drugiej stronie były wielkie schody. Nie tracąc czasu, wbiegliście po nich (twój partner o mało co by się nie zabił, gdy potknął się i prawie się wywalił) i zaczęliście rozglądać się po piętrze.
Tym, co mieliście znaleźć, była mała, czerwona skrzynka z jakimiś dokumentami. Podobno znajdowała się ona w sypialni z biurkiem, przynajmniej tak mówił ci informator o pseudonimie Cookie, który był totalnym ćpunem, ale twojemu partnerowi nie dorównywał do kostek.
- Hera, koka, hasz, lsd... - podśpiewywał sobie Suga przeglądając pokoje. Totalny idiota. Jakim cudem pracujesz z nim już ponad rok ? Nawet tego nie wiesz.
- ._____. (twoje imię) ! Chodź tu ! - wykrzyknął i pokazał ci pokój.
Podbiegłaś do niego i zajrzałaś do środka. Biurko ? Jest. Łóżko ? Raczej łoże, ale jest, czyli jest to sypialnia.
- Jak myślisz, to tutaj ? - zapytałaś się go niepewnie rozglądając się jeszcze po korytarzu. - Zostało jeszcze wiele pokoi...
- Nie dowiemy się jak...
Jego wypowiedź przerwał dźwięk przekręcania klucza w drzwiach frontowych. Zamarłaś.
Wrócił prawowity właściciel.
Miałaś farta, że Suga w porę zareagował, wepchnął cię do pokoju i szybko zamknął drzwi.
- Co teraz ? Tu nie ma się gdzie schować... - zaczęłaś rozglądać się i poczułaś pierwszy dzisiaj dreszczyk emocji.
- Jest. - Chłopak wskazał na łóżko i zaciągnął cię do niego. - Wchodź pod nie.
- Ciebie już totalnie pogrzało ? - zapytałaś, próbując wyszarpać rękę z jego uścisku - bez skutku, był za silny. - Ile dzisiaj ćpałeś ?
- A masz lepszą kryjówkę ? - syknął, patrząc ci się prosto w oczy. - Nie mamy wyjścia, właź tam.
Westchnęłaś. Chłopak miał rację. Nie pojmowałaś tego, jak osoba, która ma mentalność pięciolatka, może być tak poważna i stanowcza. Jednak bez dalszych sprzeciwów, wczołgałaś się pod łóżko, a za twoim przykładem, zrobił to Suga.
Niestety ułożył się jakoś tak niefortunnie, że swoją rękę miał na... Twoim pośladku. Miałaś ochotę mu przywalić z łokcia, ale wiesz, że wydarłby się na całą rezydencję, więc plany zemsty zostawiłaś na później.
Od początku coś ci nie pasowało w tym domu. Rozpraszał cię zapach,  bo skądś go znałaś.
Kiedy otworzyły się drzwi do pokoju i stanął w nich właściciel, mało co nie krzyknęłaś.
Był to twój były chłopak z liceum. Namjoon.
Dla ciebie Rap Mon. Tak nazywają go osoby, które nie chcą mieć z nim nic wspólnego. Po tym, co zrobił ci i twojej przyjaciółce w liceum, nie chciałaś go więcej widzieć, znać.
Swoją drogą, zmienił kolor włosów. Miał je teraz białe, co sprawiło, że wyglądał troszkę łagodniej. Ba, wyglądał bardzo przystojnie. Przegryzł wargę, podszedł do półki i zaczął w niej grzebać.
Wyciągnął z niej jakąś reklamówkę i po chwili z niej czerwoną szkatułkę. Na jego twarzy ewidentnie malował się wyraz ulgi. Zawinął pudełeczko w folię i schował je z powrotem do półki.
Kiedy to zrobił, wyszedł z pokoju i ku twojemu przerażeniu, przekręcił klucz w zamku.

Pomimo tego, że minęło już dobre 5 minut po tym, jak usłyszeliście, jak drzwi frontowe są otwierane, zamykane i szczęk klucza w nich, dalej leżeliście pod łóżkiem, próbując uspokoić oddechy.
- Znasz go ? - Suga ostrożnie odwrócił głowę w twoją stronę.
- Można tak powiedzieć...
- Coś więcej ?
- Mój były... Zaraz, co cię to obchodzi ? - zapytałaś spoglądając w jego stronę. Chłopak przyglądał ci się badawczo.
- Nic. Po prostu jestem zazdrosny. - Powiedział, dalej patrząc się wprost w twoje oczy.
- Pff, o co ?
- O to, że ktoś kiedyś się z tobą całował. Ja też chcę.

BOOM, ACHIEVEMENT GET : WALNIĘCIE SUGI POD ŁÓŻKIEM.

Wyczołgałaś się spod łóżka i delikatnie nacisnęłaś na klamkę Drzwi nie chciały się otworzyć, więc twoje najgorsze obawy się spełniły. Nie masz jak uciec.
- Argh. Poszukaj tu jakichś jeszcze przydatnych rzeczy, weź skrzynkę, a ja sprawdzę, czy da się wyjść oknem. - poleciłaś mu. Lepiej go czymś zająć, może mu się odwidzi molestowanie mnie. To już któryś raz z kolei, kiedy na misji ma brudne myśli, zboczeniec.
Otworzyłaś okno i zobaczyłaś wielką gałąź. Miałaś nadzieję, że Suga znajdzie zapasowy kluczyk w szafce, bo nie miałaś ochoty się na nią wdrapywać.
- Znalazłem kilka starych ciasteczek i paczkę chrupek z biedry, przeżyjemy ? - zapytał, patrząc na ciebie z nadzieją w oczach. (nie, nie z J-Hope'm xddddd ~Suyeon).
- Nie. - odpowiedziałaś twardo.
- Jak to ? Ja chciałem mieć dzieci ! Chciałem chodzić z nimi na mecze baseballa ! - krzyczał błagalnie, klękając i składając ręce do góry.
- Posuń się niedorobiona aktorzyno. - kopnęłaś go i otworzyłaś szafkę.
Paczka starych ciastek, chrupki, ręczniki, prezerwatywy (na ten widok Suga uśmiechnął się złowieszczo) i pęk kluczy.
- Ty ślepoto. - przywaliłaś mu otwartą dłonią w czoło i szybko wzięłaś klucze w ręce. Było ich z dziesięć, a wnioskując po zamku, powinien pasować jakiś mały.
Na twoje nieszczęście każdy był mały.
Zaczęłaś dopasowywać je, czując niebezpieczną bliskość Sugi, a nagle jego dłonie na twojej tali. Wzdrygnęłaś się i przywaliłaś mu z łokcia. Odsunął się.
- Co ty sobie wyobrażasz ? - zapytałaś, patrząc na niego wściekłym wzrokiem.
- Nie chcesz wiedzieć. - poruszył znacząco brwiami i przysunął się bliżej.
- Aish. Później Suga, później. Nie teraz.
- Teraz, teraz. - powiedział, pochylając się i składając delikatny pocałunek na twoich ustach. 
- Jesteśmy w domu mojego byłego. Jak mnie i ciebie zobaczy to wezwie policję i wyrwie ci jaja, chcesz tego ? - powiedziałaś, patrząc w jego ciemne oczy.
- No nie... 
- No więc później.
- Jak później ?
- W niedalekiej przyszłości.
- Czyli kiedy ?
- Później.
Chłopak się zaśmiał i odsunął się od ciebie, pozwalając ci otworzyć drzwi. Za drugim razem udało ci się je otworzyć i szczęśliwa, wyszłaś z pokoju.
Jaka relacja łączy cię z Sugą ? Lubisz go. Tak bardziej. Tyle, że mu tego nie mówisz i grasz twardą. No chyba, że dochodzi do takich sytuacji, jaka miała znaczenie w pokoju.
- Idioto, nie wziąłeś skrzynki. - powiedziałaś, stając przy oknie, którym wślizgnęliście się do domu.
- Aa, no taak. - powiedział, obracając się na pięcie i biegnąc w kierunku pokoju.
Spojrzałaś na jego oddalającą sylwetkę i uśmiechnęłaś się.
Śmieszny człowiek.



Jestem z siebie dumna xd. Dwie notki w dwa dni ^^. Dawno tak nie było, prawda ?
Znowu biała czcionka ;;. Przepraszam ;;.
Jak Shaiya wróci to to zmieni, ja to beztalencie w tych dziedzinach xd.

~Suyeon.


4 komentarze:

  1. Nie jest źle z tą czcionką.. jakoś da się przeżyć.. xD
    ale genialny ff, naprawdę <3
    i cieszę się, że moje komentarze podnoszą Cię na duchu :D
    hahah wgl Suga w tym scenariuszu taki nieogar uroczy xxD
    nie ma to jak wkraść się do czyjegoś domu po skrzynkę po czym jej nie wziąć.. niczym ja >.< xD
    I jestem bardzo zadowolona, że tak szybko dodałaś kolejne opowiadanie :3

    http://cnbluestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Milo czytac takie notki na wakacjach. :) xd
    Hera koka hasz... xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wakacjach, na wakacjach D:. Wracaj z tych wakacji kobieto xd.

      Usuń
  3. Hah ten scenariusz jest mega XDD ! Niezmiernie mi się podoba i to jeszcze Suga w takiej roli..:D
    Zajebisty scenariusz jednym słowem :)
    Jeśli miałabyś czas oraz ochotę to zapraszam do siebie , gdzie piszę scenariusze o panach z Bangtan Boys ^^ --> http://bulletproof-boys-scouts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń